W żabce biją dzwony, to nie dzwony a alarm pierdolony osiedle ziom O S B to jest najlepsza kampa my mamy wiary w chuj impreza łiski szklanka idziemy na orliczek hattriczek ustrzelony o biegnie tu arecki trzydzieści minut spóźniony piłeczka jest już w grze, dżony ustawiony noga do potylicy karny przestrzelony wracamy tu na chate lecimy na lumbago rozlewa tu rewucka dzisiaj wódeczke nago podbija do niej magik pyta czy chce do buzi ona mu odmówiła bo ją to kurwa nudzi ekipa się montuje będzie pite dziś oj tak tak bondziorno na chałupe wbija z laską która ma hajs kapitan tego statku będzie kontrolować fale by nikt się nie wyjebał i miał do dziesiątego sare rambo wali lufe ale trzęsą mu się łapy wszystko rozlane zostały tutaj same ochłapy dolorez już wkurwiona wychodzi od niego z chaty odeszła już do ciepłego co jest garbaty na walentynki patrynio kupuje świece Patrycja będzie go miała w swojej opiece w niedziele obiadek mu ugotuje i z patryniem merola na otomoto poszukuje KOSAKINIO wraca na chate z roboty szykuje się na omegle i nocne psoty wyciąga se gimbala i wierci dziurę kamerka jest podłączana i znalazł rurę ! gajardos lepi na fortunce dzisiaj kupony jak zwykle jeden mecz mu nie wszedł popierdolony w żabce biją dzwony to nie dzwony a alarm pierdolony